Jakie kolory nosimy wiosną 2012?

20.03.2012

Każdy sezon poprzedzają trendy z odpowiednią paletą barw. Na wiosnę 2012 przygotowano prawdziwie tęczowy zawrót głowy z którego możemy swobodnie korzystać, okraszając upływające dni nutą cytryny, świeżością mięty, egzotyką korala... Bawimy się kontrastem z czernią, formą, charakterem stylizacji. Korzystamy z echa dawnych szlagierów powracających na fali modowej nostalgii.

 

O kolorach pisaliśmy już niejeden artykuł. Przedstawialiśmy propozycje adekwatne formą dla wieku dojrzałego. Wiemy już, że kobieta po pięćdziesiątce powinna używać palety odcieni jak swoistej tarczy, która obroni przed nudą, szarzyzną i zniechęceniem. Ubywa lat, gdy przybywa barw - tego też mamy świadomość. I choć czasem ciężko wybrać z proponowanej stylistyki odpowiedni fason, przyjrzyjmy się chociaż kolorom. Wiosna puka do drzwi naszej garderoby i sprawdza czy namalowany naszymi zakupami obraz odpowiada jej rumieńcom.

 

 

Powyżej: modele z wiosennej kolekcji YOSHE, fotografie: Piotr Piątek

 

Jak zwykle na fotografiach widzimy młode dziewczyny w kusych, odważnych kreacjach, gdzie na pierwszy plan wysuwają się... nogi. Dodajmy do tego dekolty, gołe ramiona i już nie chcemy więcej na to patrzeć. Niepotrzebnie. Z każdej stylistyki wybierzmy coś dla siebie - choćby detal, kolor. W tym sezonie na pierwszy plan - niczym przebiśniegi wiosną - wybijają się odcienie kojarzone z egzotyką. Pomarańcze z koralowcami, orzeźwiające cytryny, miodowe melony, rozkoszna mięta i do tego cappucino! Gdzieniegdzie lazury i chabry, szarości, biele i czerń - dla kontrastu oraz uspokojenia dominującej palety barw.

 

 

Powyżej: modele z wiosenno-letniej kolekcji NIFE

 

Biorąc pod lupę propozycje z katalogów, zwróćmy uwagę na pojawiające się formy geometryczne będące jakby w opozycji do równie modnych falbanek i baskinek. Czasem znajdziemy drapowania lub krój przypominający wycinankę. Kobieta dojrzała nie wygląda najlepiej w nadmiarze czegokolwiek, dlatego wybierajmy tylko te elementy i tylko w takiej ilości, by stanowiły modny detal a nie awangardową wystawę. Na pewno - nie skreślajmy z góry, przyjrzyjmy się pomyślmy, jak wykorzystać młodzieńcze klimaty. A z sukienki mini zróbmy tunikę - spodnie ma przecież każda z nas! Legginsy będą co prawda lepsze, tym bardziej że dostaniemy już takie modele (błyszczące, matowe, imitacje  dżinsu, skóry), które są dopasowane, ale nie obcisłe i wcale nie wyglądają jak kalesony!

Zobacz podobne materiały:

Kolory na humory. Poznaj paletę barw na chandrę!

Prada. Anielska diablica w miękkich pastelach

Zamień paski na Solar! Kolekcja na wiosnę i lato 2012



Tekst: IKR / modnaseniorka.pl
Zdjęcia: materiały prasowe