Janina Sojka

Hormony

Jest druga dwadzieścia dwie i wiek znowu minie, aby wskazówki zegara przesunęły się o jedną sekundę. Już połknęłam trzy relanium, ale utopiły się w pojemności mojego istnienia.
 
Przechodzę spacerkiem z pokoju do łazienki i ściskam frotowy pasek od szlafroka. Co się stało, że tylko jego dotyk sprawia mi przyjemność tej nocy?
 
Czy on przyniósłby mi przyjemne rozwiązanie?
Mnie tak, ale co z innymi...
 
Zsuwam się powoli do łóżka, w pokorze, aby znowu przeze mnie ktoś nie cierpiał. Aby mnie nie oskarżano i nie oceniano, bo już nie mogłabym się obronić i powiedzieć; nie jestem egoistką, to życie mnie tak boli...
 
Jest druga dwadzieścia trzy i radość przepełnia moje serce, że naprawdę może być tak pięknie. Nie chcę stracić tej sekundy i nie chcę, aby wskazówki zegarka przesunęły się chociaż o jedną do przodu. To szczęście chcę zatrzymać tylko dla siebie...

 

Szczęście niesienia pomocy.

Zdjęcie: Dreamstime.com